sobota, 1 sierpnia 2015

Gościnna Projektantka sierpnia


Witamy gorąco !!!

Od dawna jesteśmy zachwyceni kochani, Waszymi pracami 
z użyciem naszych artykułów ze sklepu.
Docierają one do nas naprawdę z różnych stron, piękne,
 oryginalne i bardzo pomysłowe .


Dlatego od jakiegoś już czasu nosiliśmy się zamiarem
publikowania postów z zaproszonymi
do nas gośćmi, którzy będą nas wszystkich zachwycać
swoimi pracami, kartkami, czy coraz bardziej
 popularnymi, własnoręcznie robionymi kwiatami.

Postanowiliśmy więc wprowadzić do naszego harmonogramu
stały punkt, czyli cykliczne comiesięczne spotkania 
z Gościnnymi Projektantkami.


Na pierwsze takie spotkanie zaprosiliśmy, w zasadzie 
mało znaną Wam jeszcze Margaret, która specjalnie dla 
nas przygotowała tak piękne peonie, że dech zapiera.




A oto co mówi o sobie Margaret


Witam serdecznie!

Przede wszystkim chciałabym bardzo podziękować za zaproszenie, 
to dla mnie ogromny zaszczyt
móc wystąpić w Namaste jako Gościnna Projektantka.


Mam na imię Gosia i mieszkam w Kanadzie, razem z mężem i ośmioletnią córką.
Od dziecka lubię robić coś twórczego. Lubię malować, robić na drutach i szydełku,
 szyć i haftować. Kiedyś nawet pracowałam jako projektant-grafik
 i zajmowałam się projektowaniem broszurek, katalogów, opakowań i wielu innych rzeczy.
Robieniem kartek interesuję się w zasadzie od dawna,
 ale dopiero kilka miesięcy temu postanowiłam poświęcić owemu zajęciu więcej czasu.
 Co za tym idzie, postanowiłam także robić większość własnych kwiatów,
które ozdabiałyby moje kartki, i to zajęcie błyskawicznie stało się
jedną z moich ulubionych twórczych pasji. Dziś przedstawiam  Wam różnokolorowe peonie,
zrobione z czerpanego papieru Namaste, który idealnie nadaje się do tego typu projektów,
ponieważ robione z niego kwiaty wspaniale zachowują plastyczność płatków,
 jednocześnie zachowując wytrzymałość i nadaną im formę.
Jego charakterystyka sprawia też, że nadane mu kolory są pięknie nasycone.
W tym przypadku, po wycięciu wszystkich elementów wykrojnikiem
Spellbinders Shapeabilities Die D-Lites Peony, barwiłam je indywidualnie
kredkami wodnymi Derwent Inktense. Nastepnie, suche już elementy kształtowałam
wedlług uznania dłutkiem kulkowym i składałam w indywidualne kwiaty.
 Na koniec, wszystkie peonie przyozdobiłam gdzieniegdzie kropelkami
sztucznej rosy Ranger Glossy Accents. Ogółem mówiąc,
miałam niesamowitą przyjemność i frajdę robiąc kwiaty z papieru czerpanego Namaste,
do czego wszystkich z całego serca zachęcam.




A to już wcześniej wspomniane peonie, czyż nie są
one niezwykłe i zachwycające






























Gosia wykorzystała papier czerpany :


Bardzo serdecznie Gosiu Ci dziękujemy i nie ukrywamy,
że czekamy na kolejne spotkanie z Tobą
i  z  Twoimi cudnymi kwiatami.


Brak komentarzy: