Witam,
dziś przedstawiam Wam pracę z serii "nie w moim stylu" chyba? ;)
Pewna nie jestem, bo ciągle próbuje czegoś nowego.
Przygotowałam dla Was kartkę składającą się w całości z papieru czerpanego białego i pomarańczowego z dodatkiem wielgaśnego motyla oraz metki od sukienki (recykling musi być!). Wszelakie czarne elementy (oprócz taga) zostały przeze mnie pociapane tuszem z buteleczki. Robiłam to pierwszy raz i muszę przyznać, że efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Papier czerpany idealnie wchłania tusz nadając intensywny odcień, do tego w trakcie wysychania można rozmazywać go pędzlem w dowolne strony. Biały papier czerpany na którym "ćwiczyłam" mazianie ma grubość 200g, także nawet przy bardzo dużej ilości tuszu nie przesiąkł on na wylot. Także nie pobrudziłam bazy ;)
Oj dość już tego czytania, zapraszam do oglądania:
Przygotowałam dla Was kartkę składającą się w całości z papieru czerpanego białego i pomarańczowego z dodatkiem wielgaśnego motyla oraz metki od sukienki (recykling musi być!). Wszelakie czarne elementy (oprócz taga) zostały przeze mnie pociapane tuszem z buteleczki. Robiłam to pierwszy raz i muszę przyznać, że efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Papier czerpany idealnie wchłania tusz nadając intensywny odcień, do tego w trakcie wysychania można rozmazywać go pędzlem w dowolne strony. Biały papier czerpany na którym "ćwiczyłam" mazianie ma grubość 200g, także nawet przy bardzo dużej ilości tuszu nie przesiąkł on na wylot. Także nie pobrudziłam bazy ;)
Oj dość już tego czytania, zapraszam do oglądania:
Mam nadzieję, że choć trochę zachęciłam Was do zabawy w tuszowanie papieru
czerpanego ;)
Przypominam jeszcze o trwających na naszym blogu wyzwaniach
"falbanki" oraz "z mapką" na które serdecznie zapraszam!
"falbanki" oraz "z mapką" na które serdecznie zapraszam!
Pozdrawiam
Ikemo
materiały wykorzystane
1 komentarz:
bardzo eksplodująco wygląda karteczka z tymi chlapaniami.....cudny motylek i świetna karteczka:)
Prześlij komentarz